piątek, 31 sierpnia 2012

Fryzura na dziś: Warkocz duński od boku

Nie mówiłam wam jeszcze - w zasadzie nie pisałam - że kocham warkocze. W każdej postaci. Może i są staromodne (podobnie jak ja), ale też szalenie kobiece. Do tego proste, szybkie, funkcjonalne i wygodne. Najchętniej warkocza włączałabym do każdej fryzury. Niestety moje włosy są dość cienkie i części z nich nie ogląda nikt prócz mnie, bo po prostu nie prezentują się zbyt okazale.

Wszelkie upięcia są świetnym sposobem na ukrycie 3 dniowych włosów. Mój skalp się nie przetłuszcza, ale po kilku dniach od mycia włosy są przyklapnięte i rozpuszczone nie prezentują się zbyt dobrze, szczególnie, że upinam je na noc przez co ulegają odkształceniu. Często też niezbyt udane eksperymenty powodują zupełny brak objętości i obciążenie (w tym przypadku żelatyna). 
Nie chcę myć włosów zbyt często, ponieważ kilka lat temu przez swoje 'widzi mi się' codziennego mycia doprowadziłam do stanu rzeczy w którym już w połowie dnia włosy nie były świeże.

Warkocz duński to można powiedzieć odmiana warkocza francuskiego. Tylko w tym przypadku pasma boczne umieszczamy pod, a nie nad pasmem środkowym. Przez to warkocz jest wypukły 
i można mu nadać fajną objętość. Bardzo często robię go właśnie od boku, wygląda wtedy bardziej z fantazją ;)




Mam w planie zrobienie czegoś w stylu 'włosy w sierpniu' by później móc wam pokazywać efekty mojej pielęgnacji. Mi samej również bardzo się to przyda, bo czasem mam chwile zwątpienia, ale jak porównam obecny stan rzeczy oraz to co było w styczniu wiara mi wraca :) Mam nadzieje, że uda mi się je doprowadzić do porządku po laminowaniu oraz znajdę czas na zrobienie zdjęcia i wklejenie notki w ten weekend - właśnie dowiedziałam się, że praktycznie od rana do nocy mam zajęcia :/



5 komentarzy:

  1. Fanie Ci to wyszło :) Ja strasznie ubolewam nad tym, że mam dwie lewe ręce do układania włosów ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana ja też mam 2 lewe ręce, ale warkocze nauczyłam się robić już w podstawówce, więc lata ćwiczeń za mną. Za to jeśli chodzi o zdobienie paznokci to nawet z frenchem mam problemy ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. podobnie jak MassieDran mam dwie lewe ręce ;p próbowałam dzisiaj zrobić waterfall braid, ale cóż, wyszło mi tylko na mojej starej Barbie ;p na moich włosach nie dałam rady.
    bardzo mi się podoba warkocz duński, chciałabym umieć go zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wyszło! Fajnie by było jakbyś częściej pokazywała swoje fryzury.
    Marta

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i każdy komentarz.
Spam będzie usuwany.