piątek, 5 października 2012

Wrześniowa aktualizacja

Wiem, spóźniona ale musicie wybaczyć. Przez ostatnich kilka dni, prócz snu, w domu byłam godzine-dwie dziennie, więc nawet nie było czasu przysiąść do laptopa :(


W porównaniu z poprzednią aktualizacją włosy zyskały na objętości i dużo lepiej się układają. Dlaczego? Wróciłam do silikonów (obecnie moje włosy są bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne) i zaczęłam je suszyć chłodnym nawiewem - zajmuje mi to 20 minut, ale dla włosów jest to zdecydowanie lepsze niż ciepły czy o zgrozo gorący nawiew. Jak widzicie nie warto zupełnie rezygnować ze stylizacji :)

Jakie są moje włosowe plany na październik? Częściej je upinać - rozpuszczone bardziej się niszczą. Muszę w końcu (po 2 miesiącach!) położyć farbę. Mam zamiar również powalczyć o przyrost. Przez ostatni miesiąc włosy niewiele urosły. Może wrócę do drożdży?

A co z końcówkami? Miałam obciąć ale sama nie wiem. Wyglądają co raz lepiej, a mi bardzo zależy na długości. W głowie kołacze mi się szatański pomysł by poczekać z tym do wiosny ;D

Pozdrawiam was kochane
Obiecuję postarać się nadrobić zaległości